Udowodniono, że kryptowaluty są instrumentem finansowym, który może służyć do przechowywania wartości lub dokonywania płatności przez osoby wykluczone z systemu finansowego. Jednak chociaż jest to prawdą w wielu jurysdykcjach, wielu z tych, którzy mogą czerpać korzyści z kryptowalut, nadal ich nie używa.
Niepewność i niewiedza regulacyjna
Powodów może być kilka, ale jak wiele osób w przestrzeni kryptograficznej zdaje sobie sprawę, niepewność i niewiedza regulacyjna są często kluczowymi czynnikami, które zniechęcają potencjalnych użytkowników do przyjęcia tych fintechów.
Aby więc pokonać te i inne bariery, przedsiębiorcy tacy jak Tadi Tendai, CEO i współzałożyciel Bitflex, uruchomili lub wprowadzają rozwiązania fintech oparte na technologii blockchain. Aby zrozumieć zaangażowanie Bitflex w korzystanie z łańcucha bloków z korzyścią dla mas, BitcoinWiadomości .com niedawno dotarły do dyrektora generalnego za pośrednictwem Linkedin.
Poniżej znajdują się odpowiedzi Tendai na pytania przesłane do niego przez Bitcoin.com Aktualności.
Wolność finansowa jest prawem człowieka
Bitcoin.com News (BCN): Czy możesz zacząć od powiedzenia naszym czytelnikom, dlaczego zdecydowałeś się rozpocząć ten projekt i kto jeszcze za nim stoi.
Tadii Tendayi (TT): BitFlex narodził się z potrzeby poprawy dostępu do zasobów cyfrowych dla mieszkańców Zimbabwe. Została zarejestrowana w 2017 roku. Biorąc pod uwagę obecną sytuację gospodarczą w Zimbabwe jest to najłatwiejszy sposób płacenia za towary za granicą.
BCN: Czy Twój startup jest już opłacalny, czy zajmie to trochę więcej czasu.
TT: Potrwa to trochę dłużej, ponieważ Bitflex koncentruje się teraz na budowaniu strategicznych partnerstw i wspieraniu wrażliwych społeczności za pomocą kryptowalut.
BCN: Mówisz, że celem ich firmy jest zwiększenie dostępu Zimbabwe do zasobów cyfrowych. Czy możesz nam powiedzieć, dlaczego to ważne.
TT: Wolność finansowa jest prawem człowieka, a nie przywilejem, ale dostęp do finansowania pozostaje problemem dla obywateli Trzeciego Świata w Afryce, w naszym przypadku w Zimbabwe. Co jest wspaniałego w otwartych i zdecentralizowanych aktywach, takich jak bitcoinjednak jest to, że nie widzą koloru, wyznania ani granic. Każdy ma do niego dostęp i może wchodzić w interakcje z blockchainem nawet bez połączenia z Internetem. To neguje potrzebę scentralizowanej strony decydowania, gdzie, kiedy i do kogo możesz wysyłać wartości. Innym powodem, dla którego ważna jest poprawa dostępu mieszkańców Zimbabwe do zasobów cyfrowych, są sankcje USA nałożone na ten kraj, które dotykają obywateli, którzy nie mają nic wspólnego z żadnymi przekonaniami politycznymi. Sankcje blokują dostęp Zimbabwe do globalnego systemu finansowego.
BCN: Czy uważasz, że mieszkańcy Zimbabwe rozumieją wystarczająco dużo walut cyfrowych lub ich użyteczności dla społeczeństwa.
TT: Absolutnie. To rzecz zupełnie zrozumiała. Ale blockchain to coś nowego nie tylko w Zimbabwe, ale na całym świecie, więc te problemy należy rozwiązać na szczeblu krajowym za pomocą programów edukacyjnych, które pozwolą nam nadążyć za resztą świata.
BCN: Poza otrzymywaniem dotacji od Polygon i Celo, w jaki inny sposób jest finansowany Bitflex lub od kogo Twoja firma otrzymuje wsparcie finansowe.
TT: Przeważnie ładujemy na koszt naszych interesariuszy i dyrektorów, pracując nad budowaniem relacji. Bitflex otrzymał również dotację z niesamowitego projektu blockchain o nazwie Gooddollar, który koncentruje się na UBI (Universal Basic Income).
BCN: Rozumiem, że Twoja firma była lub planuje być w branży przekazów pieniężnych typu blockchain. Co nowego i dlaczego Twoja firma zdecydowała się to zrobić za pomocą blockchain.
TT: Chociaż banki i inne instytucje finansowe nie są tak skuteczne w obsłudze przekazów pieniężnych, takie usługi mogą już nie odpowiadać dzisiejszym, bardziej dynamicznym i złożonym potrzebom w zakresie przekazów pieniężnych. I chociaż mamy usługi innych firm, takie jak Western Union i World Remit, blockchain jest niezbędny, ponieważ jest szybszy i tańszy.
BCN: Najwyraźniej Bitflex jest również zaangażowany w filantropię. Dlaczego startup powinien angażować się w taką pracę.
TT: Naszym zdaniem to jest celem bitcoin oraz nasz sposób płacenia daniny i próby zniwelowania przepaści majątkowej. Każdy ma prawo do dostępu do funduszy i wolności finansowej, a możemy to osiągnąć dzięki bitcoin. Ważne jest również, aby edukować ludzi o tym, jak kryptowaluty mogą być wykorzystywane do inicjatyw odpowiedzialności społecznej”.
Każdy ma prawo do dostępu do funduszy i wolności finansowej, a możemy to osiągnąć dzięki bitcoin.
BCN: Z Twojej perspektywy jako prezesa lokalnego stowarzyszenia blockchain, widzisz, jak wiele krajów afrykańskich przyjmie tę technologię w ciągu najbliższych pięciu lat?
TT: Absolutnie. Rządy afrykańskie zaczynają dostrzegać korzyści z blockchain, takie jak Nigeria, Ghana i Kenia, które już wprowadziły i/lub wprowadziły CBDC (Cyfrową Walutę Banku Centralnego). Osobiście wierzę i mam nadzieję, że Afryka zjednoczy się i stworzy jeden blockchain, który będzie działał z korzyścią dla wszystkich krajów członkowskich, tak jak euro w Unii Europejskiej. Chociaż będzie to wymagało ogromnego lobbingu i koordynacji, co nie jest łatwe i nie jest tanie.
BCN: Dużo się mówi o Zimbabwe jako idealnym kraju do używania kryptowalut, ale sądząc po tym, co dzieje się w terenie, wiele osób wciąż ma wątpliwości. Jak myślisz, co jest powodem, dla którego wielu mieszkańców Zimbabwe nadal nie używa ani nie handluje kryptowalutami.
TT: Odpowiem na to pytanie w dwóch częściach, pierwsza jest taka, że zgadzam się, że Zimbabwe mogłoby skorzystać na przyjęciu i zintegrowaniu technologii blockchain ze swoim systemem finansowym, podobnie jak w Salwadorze, jednocześnie wypełniając lukę między fiat a kryptowalutą.
Uważam jednak, że istnieje wiele transakcji P2P, które nie przyciągają uwagi, ponieważ nie ma giełdy, ale mogę zagwarantować, że jest więcej transakcji P2P, niż można by się spodziewać.
BCN: Co trzeba zrobić, aby przekonać tych potencjalnych użytkowników.
TT: Potrzebne są platformy do handlu i wymiany zasobów cyfrowych na lokalną walutę. Takich jak Coinbase lub Binance. Nie ma powodu, dla którego mieszkańcy Zimbabwe nie mieliby mieć dostępu do zasobów cyfrowych, takich jak nasi sąsiedzi w RPA, Nigerii itp.
Kredyty obrazowe: Shutterstock, Pixabay, Wiki Commons